Rozpuść masło, serek śmietankowy i mleko na małym ogniu, mieszając szpatułką.
W osobnej misce ubij pączki i dodaj masło, serek śmietankowy i mieszaninę mleka. Mieszamy.
Dodajemy przesianą mąkę i kukurydzę.
Z przezroczystych zrobimy bezę francuską: przezroczyste ubijamy do miękkości i dodajemy cukier w kawałkach. Kontynuujemy, aż powstanie twarda i błyszcząca beza.
Nadszedł czas napięcia: połączenia obu przygotowań. Mieszanka musi pozostać dobrze połączona, a jednocześnie nie możemy stracić powietrza w bezie, ponieważ jesteśmy ugotowani! Aby to zrobić, należy odłożyć pałeczki miksera, chwycić szpatułkę i bardzo delikatnie zintegrować je z immersyjnymi ruchami, zawsze w tym samym kierunku. Powietrze powinno być Twoim najlepszym przyjacielem, nie rób mu krzywdy i nie rób mu krzywdy, bo bez niego jesteśmy niczym.
Masę wlać do formy całkowicie przykrytej folią aluminiową i/lub masłem. Upewnij się, że jest dobrze przykryty, aby nie było wody, gdy włożysz go do wanny Maria.
Włóż do łaźni Maria w piekarniku nagrzanym do 165° na 25 minut (ustaw timer!), następnie zmniejsz piekarnik do 140° i piecz jeszcze 55 minut. Mniej więcej, to zależy od twojego pieca. Sernik japoński powinien być złocisty z wierzchu. Może to potrwać dłużej, dlatego należy zachować ostrożność i cierpliwość.
Gdy już się pojawi, wyłącz piekarnik, uchyl drzwiczki i pozostaw do ostygnięcia. Nie wychodź wcześniej, żeby nie było zniekształceń. Cierpliwość to dar świętych, mówią przyjaciele. I warto czekać, obiecuję. Gdy już było zimno, usunęliśmy go i rozformowaliśmy